W środowe popołudnie, 10 grudnia, na ul. Jugosłowiańskiej w Poznaniu doszło do niecodziennego zdarzenia, które potwierdziło, że policjanci są gotowi do działania o każdej porze. Asp. Mateusz Malinowski z Komisariatu Policji Poznań–Jeżyce, mimo iż był poza służbą, nie zignorował wezwania obowiązku, gdy zauważył coś podejrzanego.
Pościg za złodziejem na ulicach Poznania
Podczas jazdy prywatnym samochodem, Malinowski dostrzegł mężczyznę uciekającego z torbą pełną towarów, za którym biegł ochroniarz. Policjant natychmiast zatrzymał auto, by zebrać od ochroniarza kluczowe informacje dotyczące sytuacji. Gdy dowiedział się o kradzieży, ruszył w pościg, który przeciągał się przez kilka przecznic, aż złodziej został przyciśnięty do muru na ul. Smardzewskiej.
Skuteczna interwencja policjanta
Dzięki szybkiemu i zdecydowanemu działaniu asp. Malinowskiego, złodziej nie miał szans na ucieczkę. Funkcjonariusz skutecznie obezwładnił 41-letniego mężczyznę, a skradzione artykuły spożywcze wróciły do sklepu. Po zatrzymaniu przez Malinowskiego, na miejsce przybył patrol policji, który przejął dalsze działania.
Konsekwencje prawne dla sprawcy
Zatrzymanemu mężczyźnie nie udało się uniknąć konsekwencji. Otrzymał mandat w wysokości 500 zł, co stanowi jasny sygnał, że każdy, kto narusza prawo, musi liczyć się z odpowiedzialnością, nawet w przypadku drobnych przestępstw. To wydarzenie po raz kolejny pokazało skuteczność działań policyjnych, nawet gdy funkcjonariusze nie są na służbie.
Duch służby w codziennym życiu
Przypadek asp. Malinowskiego jest przykładem zaangażowania i oddania policjantów wobec społeczeństwa. Nawet poza godzinami pracy bezpieczeństwo mieszkańców pozostaje dla nich priorytetem. Takie postawy umacniają zaufanie do służb mundurowych i pokazują, że bezpieczeństwo publiczne jest efektem codziennej pracy i gotowości do działania.
Źródło: Policja Wielkopolska