W niedzielę, 30 listopada, funkcjonariusze z Krzyża Wielkopolskiego podczas rutynowej kontroli zatrzymali 35-latka. Mężczyzna miał przy sobie ponad 4 gramy marihuany, co skłoniło funkcjonariuszy do podjęcia dalszych działań.
Od narkotyków w kieszeni do obławy na mieszkanie
Kontrola nie zakończyła się na miejscu zatrzymania. Policja postanowiła przeszukać mieszkanie podejrzanego. Przeszukanie przyniosło zaskakujące efekty: odkryto tam ponad 470 gramów amfetaminy ukrytej w różnych miejscach, w tym w lodówce. Co więcej, znaleziono także krzak konopi, co świadczy o prowadzeniu nielegalnej uprawy.
Zarzuty i dłuższa kartoteka
Już 2 grudnia podejrzany usłyszał zarzuty przed prokuratorem. Postawiono mu aż 15 zarzutów związanych z posiadaniem znacznych ilości narkotyków. Dodatkowo oskarżono go o uprawę konopi oraz udzielanie narkotyków innym osobom. Jak się okazało, mężczyzna nie po raz pierwszy miał do czynienia z prawem. W przeszłości był już karany za kradzieże oraz za współpracę z zorganizowaną grupą przestępczą.
Kontynuacja przestępczej działalności pomimo wyroków
Dotychczasowe wyroki nie odstraszyły mężczyzny od kontynuacji działalności przestępczej. Mimo nałożonych wcześniej kar, nadal łamał prawo, co pokazuje brak efektów resocjalizacyjnych. Jego niezmienna postawa to wyzwanie dla wymiaru sprawiedliwości, który musi znaleźć skuteczniejsze metody przeciwdziałania recydywie.
Źródło: Policja Wielkopolska
