Łukasz D. został prawomocnie skazany przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu na karę 14 lat i czterech miesięcy pozbawienia wolności.
Decyzja Sądu Apelacyjnego
W przypadku Łukasza D. było to drugie orzeczenie Sądu Apelacyjnego, ponieważ wcześniejszy wyrok musiał zostać unieważniony przez Sąd Najwyższy z powodu nieprawidłowego składu sędziowskiego, w którym uczestniczył tak zwany neosędzia.
Analiza dowodów i ocena sądu
Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że oskarżony zamierzał pozbawić życia swojego brata. Nie uznano także za wiarygodne jego zapewnień o żalu za popełniony czyn. Sędzia Maciej Świergosz odniósł się do listu od Łukasza D., w którym ten prosił o łagodniejsze potraktowanie.
Próba manipulacji i wersja wydarzeń
Manipulacyjne zachowania oskarżonego były wyraźnie widoczne w toku postępowania. Podczas przesłuchania przed Sądem Okręgowym twierdził, że to on padł ofiarą ataku i próbował się bronić, a jego brat sam się ranił po zamknięciu w pokoju. Te wyjaśnienia zostały uznane za absurdalne i całkowicie niewiarygodne przez sędziego.
Stan psychiczny oskarżonego
Łukasz D. zaatakował brata bez wyraźnego powodu. Psychiatrzy stwierdzili, że działał pod wpływem narkotykowej psychozy. Sąd Apelacyjny uznał, że opinia biegłych była wystarczająco jasna i kompletna, co wykluczyło konieczność powoływania nowych ekspertów.
Okoliczności zdarzenia
Do incydentu doszło w czerwcu 2022 roku w jednej z wsi niedaleko Poznania. Pierwszej pomocy poszkodowanemu udzieliła sąsiadka, która usłyszała od rannego, że jego brat po zażyciu narkotyków stał się agresywny i stanowił zagrożenie.