Miniony weekend w Dolsku upłynął pod znakiem poważnego naruszenia bezpieczeństwa drogowego, które mogło zakończyć się tragicznie. O zdecydowanych działaniach policji i konsekwencjach dla sprawcy informujemy z myślą o tych, którzy cenią spokój i bezpieczeństwo w naszej okolicy.
Reakcja mieszkańców i szybka interwencja
Tuż po północy z soboty na niedzielę, obsługa jednej ze stacji paliw w Dolsku zauważyła dwóch mężczyzn, których zachowanie wzbudziło uzasadnione podejrzenia – zwłaszcza jednego z nich, prowadzącego samochód marki BMW. Dzięki szybkiej reakcji personelu, który nie zbagatelizował sytuacji, na miejsce wezwano patrol policji.
Przebieg zatrzymania – co się wydarzyło?
Gdy patrol dotarł na stację, funkcjonariusze natychmiast zatrzymali podejrzanego kierowcę. Okazało się, że to 41-letni mieszkaniec jednej z okolicznych gmin. Badanie alkomatem potwierdziło najgorsze przypuszczenia – mężczyzna miał w organizmie trzy promile alkoholu. Mundurowi sprawdzili też jego dane – te ujawniły, że już wcześniej sąd zabronił mu prowadzenia pojazdów mechanicznych, i to na zawsze.
Zagrożenie dla mieszkańców i konsekwencje prawne
Jazda po alkoholu, szczególnie przy takim stężeniu, to nie tylko złamanie prawa, ale realne ryzyko dla innych użytkowników dróg. W tym przypadku na szczęście nikomu nie stała się krzywda, ale policjanci nie mieli wątpliwości co do konieczności zatrzymania podejrzanego i przewiezienia go do aresztu.
Wyrok i dodatkowe sankcje – co zdecydował sąd?
Jeszcze następnego dnia mężczyzna stanął przed sądem w trybie przyspieszonym. Za swoje czyny usłyszał wyrok: 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz ponowny, dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Oprócz tego został zobowiązany do zapłaty 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej i pokrycia wszystkich kosztów procesu. Sąd orzekł także przepadek równowartości BMW, którym kierował, oraz zdecydował o publicznym ogłoszeniu wyroku.
Co oznacza ten przypadek dla Dolska?
Warto pamiętać: tego typu incydenty to nie tylko problem jednostki, ale całej społeczności. Dzięki czujności mieszkańców i sprawnej interwencji służb, potencjalnie niebezpieczna sytuacja została opanowana. Policja podkreśla, że każdy, kto nie reaguje na objawy nietrzeźwości u kierowcy, naraża innych na ryzyko. Przy tej okazji funkcjonariusze apelują: jeśli zauważysz kogoś, kto może prowadzić pod wpływem alkoholu, nie wahaj się – reaguj i informuj odpowiednie służby. Tak chronimy siebie nawzajem.