Poranny incydent, do którego doszło w Laskach, wzbudził niemałe poruszenie zarówno wśród mieszkańców, jak i służb mundurowych. Z jednego z lokalnych sklepów niespodziewanie zniknął telefon komórkowy wraz ze schowanymi w etui pieniędzmi oraz dokumentami właściciela. Sprawa szybko nabrała tempa, a działania podjęte przez funkcjonariuszy pozwoliły nie tylko namierzyć sprawcę, ale również odzyskać wszystkie utracone przedmioty.
Przebieg kradzieży i pierwsze działania policji
Do zdarzenia doszło wczesnym rankiem, gdy 45-letni mieszkaniec gminy Trzcinica odwiedzał jeden ze sklepów na terenie Lasek. Podczas zakupów mężczyzna przez nieuwagę zostawił swój telefon komórkowy przy ladzie. W urządzeniu znajdowało się 380 złotych w gotówce oraz dowód osobisty. Gdy właściciel wrócił po kilku minutach, przedmiotów już nie było. O zaistniałej sytuacji natychmiast powiadomiono policję, która rozpoczęła intensywne ustalanie przebiegu incydentu.
Identyfikacja sprawcy dzięki monitoringowi
Kluczową rolę w rozwiązaniu sprawy odegrał zapis z kamer sklepowych. Materiał pozwolił funkcjonariuszom z Posterunku Policji w Trzcinicy dokładnie prześledzić, co wydarzyło się przy kasie. Analiza nagrania umożliwiła szybkie wytypowanie osoby podejrzanej o dokonanie kradzieży. Ustalono, że za przestępstwem stoi 42-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości Smardze. Jeszcze tego samego dnia został on zatrzymany przez mundurowych.
Zatrzymanie i odzyskanie własności
Po ustaleniu personaliów podejrzanego policjanci przeprowadzili przeszukanie w jego miejscu zamieszkania. W jednym z pomieszczeń odnaleziono zarówno gotówkę, jak i dokumenty należące do pokrzywdzonego, które sprawca ukrył zaraz po powrocie do domu. Telefon komórkowy również został zabezpieczony. Wszystkie utracone przedmioty wróciły do prawowitego właściciela jeszcze tego samego dnia, a sprawca przyznał się do winy podczas przesłuchania. Wyjaśnił, że do kradzieży doszło pod wpływem impulsu, gdy zauważył pozostawiony bez opieki telefon.
Dalsze losy postępowania i przestroga dla mieszkańców
Zatrzymany usłyszał zarzut kradzieży, za który grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Po przesłuchaniu został zwolniony do domu, jednak sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Szybka i skuteczna interwencja służb pozwoliła nie tylko zabezpieczyć dowody, lecz również błyskawicznie przywrócić własność pokrzywdzonemu. Policja apeluje przy tej okazji o zachowanie ostrożności podczas robienia zakupów i pilnowanie swoich rzeczy – chwila nieuwagi może stać się okazją dla nieuczciwych osób.
Źródło: Policja Wielkopolska