Mieszkańcy Zalasewa w gminie Swarzędz przeżyli dramatyczny poniedziałkowy wieczór. Tuż przed godziną 20:00 w płomieniach stanął lokalny zakład stolarski, a gęsty dym był widoczny nawet z odległych części gminy. Pierwsze zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb ratunkowych o 19:52.
Kilkanaście zastępów walczyło z ogniem
Na miejscu zdarzenia błyskawicznie pojawiły się jednostki straży pożarnej z całego regionu. Dyżurny Wielkopolskiej Straży Pożarnej, oceniając skalę zagrożenia, zadecydował o wysłaniu dodatkowych sił ratunkowych. Strażacy musieli zmierzyć się z wyjątkowo trudnymi warunkami – zakład pełen był materiałów łatwopalnych: drewna, lakierów i innych chemikaliów używanych w stolarstwie.
Głównym zadaniem było nie tylko ugaszenie płonącego budynku, ale przede wszystkim zabezpieczenie sąsiednich obiektów przed rozprzestrzenianiem się ognia. Działania strażaków koncentrowały się również na zabezpieczeniu całego terenu przed dalszymi zagrożeniami.
Apel do mieszkańców – drogi musiały pozostać wolne
Służby ratunkowe i policja wydały pilny apel do mieszkańców Zalasewa i okolic. Wszyscy zostali poproszeni o unikanie rejonu pożaru, aby umożliwić swobodne poruszanie się pojazdom ratunkowym. W pierwszych godzinach po wybuchu pożaru nie było doniesień o osobach poszkodowanych, jednak służby medyczne pozostawały w pełnej gotowości.
Co dalej? Eksperci zbadają przyczyny tragedii
Kiedy strażacy zakończą akcję gaśniczą i teren zostanie odpowiednio ochłodzony, rozpocznie się szczegółowe śledztwo. Zespół ekspertów z Państwowej Straży Pożarnej wspólnie z policją będzie ustalał, co mogło doprowadzić do wybuchu pożaru w zakładzie stolarskim.
W najbliższych dniach poznamy więcej szczegółów dotyczących skali zniszczeń oraz ostatecznych ustaleń co do przyczyn zdarzenia. Mieszkańcy mogą spodziewać się regularnych aktualizacji na temat postępów śledztwa i ewentualnych konsekwencji dla lokalnej społeczności.