Poznań i Most Jordana ze skargami od mieszkańców

Do władz miasta Poznań doszły skargi mieszkańców, oburzonych bałaganem zostawionym przez ekipę filmową na moście Jordana. Pojawiły się głosy, sugerujące, że nie jest normą zostawianie takiego bałaganu, zwłaszcza przez osoby związane z szeroko rozumianą kulturą. ZDM nie pozostał bez odpowiedzi.

Poznań wyraził zgodę na plan filmowy

Przypominamy, iż przez kilka ostatnich dni na moście Jordana kręcono film pt. „Orlęta” w reżyserii Krzysztofa Łukaszewicza. Poznań odgrywał rolę Grodna tuż przed zajęciem go przez Armię Czerwoną. Na planie filmowym pojawiły się takie gwiazdy jak Bartłomiej Topa czy Leszek Lichota. I choć miło zobaczyć w filmie własne miasto odmienione we właściwy, historyczny sposób, początkowa fascynacja przerodziła się w niezadowolenie mieszkańców. Powodem takiego stanu rzeczy jest pozostawiony brud na moście, którego pomimo zakończenia zdjęć nie udało się posprzątać.

Poznań i ZDM krytykowane przez ludność

Szybko pojawiły się głosy niezadowolenia wśród mieszkańców, którym nie spodobał się widok pozostawionego po zdjęciach mostu. Wszystko przez dużą ilość błota i gliny, wykorzystanej w filmie. Jak zwrócił uwagę jeden z mieszkańców, pieniądze podatników nie powinny brać udziału w prywatnych „wybrykach” reżysera. ZDM jasno skomentował sytuację, wskazując, iż podjęto kroki a Most Jordana zostanie lada moment doprowadzony do porządku. Co więcej Zarząd Dróg Miejskich podkreślił, iż ekipa sprzątająca zostanie wynajęta przez produkcję filmową, co nie będzie miało związku z państwowymi pieniędzmi mieszkańców. Trudno jednak mówić o szczegółach, ponieważ są one kwestią umowy zawartej pomiędzy sprzątającym a ekipą filmową.